Z WIZYTĄ W MARCHESI DI BAROLO...
Każdy
z nas ma jakąś historię, która połączyła go z winem. Kiedyś na jednym z portali
winnych publikowane były artykuły z Ludźmi wina, gdzie w każdym z wywiadów
padało pytanie „Wino, które zmieniło moje życie…”. Niestety nie było mi dane
brać udziału w tych wywiadach i odpowiedzić na to pytanie, ale tak jak w przypadku innych, była (i nadal
jest) pewna butelka, która obudziła we mnie pasję do wina.
Zawsze
lubiłem wszelkiego rodzaju starocia. Rzeczy, które obrazują historię, mają
niepowtarzalny charakter, są coraz trudniej dostępne, a przez to bardziej
wartościowe (w rozumieniu wartości sentymentalnych).
Parę
lat temu miałem okazję kupić moja pierwszą butelkę wina. Nie była najtańsza (dżentelmeni
nie rozmawiają o pieniądzach), ale wydawało mi się, że cena jest bardzo atrakcyjna
i dziś mogę powiedzieć, że nie myliłem się. Butelką tą było Barolo 1961 od Marchesi di Barolo. To
ono wprowadziło mnie w świat wina i poniekąd zmieniło moje życie.
Dużym sentymentem darzę tą pierwszą butelkę Barolo i za każdym razem kiedy jestem w Piemoncie, obowiązkowym punktem podróży jest wizyta w winnicy Marchesi di Barolo.
Dużym sentymentem darzę tą pierwszą butelkę Barolo i za każdym razem kiedy jestem w Piemoncie, obowiązkowym punktem podróży jest wizyta w winnicy Marchesi di Barolo.
Trochę historii
Barolo dla każdego miłośnika win kojarzy się częściej z winem niż miasteczkiem, z którego się ono wywodzi. Niektórzy na słowo „Barolo” zamierają w bezruchu, ich źrenice powiększają się, a pozostałe zmysły powracają pamięcią do ostatniego degustowanego kieliszka Barolo. Wino to choć przez niektórych nazywane „wino królów i król win”, tak naprawdę ma niespełna tylko dwieście lat, a historia jego rozpoczyna się prawie równolegle ze zjednoczeniem Włoch. Pierwsze wzmianki o szczepie nibiol, nubiola, nebiolo pochodzą z połowy XIII w, wspomniano o nim również w Statucie La Morry w 1431r, ale tak naprawdę do 1850r, wytwarzano z Nebbiolo (pochodzenie od słowa Nebbia – mgła), tylko i wyłącznie wina słodkie.
Jak Barolo stało się Barolo.
W historii tej należy cofnąć się do 1806r, kiedy to Giulietta
Vitturnia Colbert di Maulevrier poślubiła Markiza Carlo Tancredi Falletti di
Barolo i przeniosła się z Francji do Turynu. Ich potężne włości obejmowały
tereny Serralungi, Castiglione Falletto oraz tereny od Barolo aż po granice
Alby. Wina z ich winnic szybko stały się znane jako słodkie „wina z Barolo”,
które serwowane były podczas ważnych uroczystości państwowych jak również na
dworach królewskich. Ważną rolę w powstaniu Barolo odegrał, Hrabia Camillo
Benso di Cavour (późniejszy premier Zjednoczonych Włoch), który do swojej
winnicy (Tenuta Grinzane), sprowadził francuskiego enologa Louisa Oudarta. Camilio
nie był miłośnikiem słodkich win, więc sprowadzenie enologa wraz z sadzonkami
pinot noir miało zapoczątkować produkcję win w typowym, francuskim stylu.
Markiza Giuleitta z Barolo zasięgnęła rad u Louisa Oudarta (który jako pierwszy
przeprowadził systematyczną fermentację Nebbiolo), i po
jego wskazówkach zmieniła metody produkcji win ze szczepu Nebbiolo, które na
zawsze zapomniało o swojej słodkości.
![]() |
Nowe „wino z Barolo”, bardzo szybko zyskało na popularności, wieść
o nim rozchodziła się po dworach królewskich. Sam Carlo Alberto Amadeo di
Savoia (Król Albert Sabaudzki), docenił nowe wino Markizy i nakazał zakup
posiadłości Pollenzo, Santa Vittoria d'Alba oraz Verduno w celu
rozpoczęcia produkcji wytrawnego Barolo.
Koniec ery Falletti.
Markiza Giulietta oprócz stworzenia nowego wina, zasłynęła również jako filantropka. Angażowała się w budowy szkół, założyła schronisko dla samotnych matek, wybudowała kościoł Santa Giulia oraz pierwsze przedszkole dla dzieci pracowników. Jak wspominają niektóre źródła, na cele charytatywne przeznaczyła ponoć 12 mln funtów, co było równowartością rocznego budżetu państwa.
Ostatnia władczyni Barolo zmarła w 1864 roku. W testamencie zapisała cały swój majątek na rzecz organizacji Opera Pia Barolo, która miała za zdanie kontynuować jej działalność dobroczynną. Po jej śmierci została utworzona szkoła, która kształciła niezamożnych młodych ludzi z okolic – w 1875 roku w murach zamku Falletti.
Ostatnia władczyni Barolo zmarła w 1864 roku. W testamencie zapisała cały swój majątek na rzecz organizacji Opera Pia Barolo, która miała za zdanie kontynuować jej działalność dobroczynną. Po jej śmierci została utworzona szkoła, która kształciła niezamożnych młodych ludzi z okolic – w 1875 roku w murach zamku Falletti.
![]() |
Pietro Emilio Abbona |
Rodzina Abbona – sto dwadzieścia lat tradycji.
Ten rozdział sięga 1877 roku, kiedy to urodził się Pietro Emilio Abbona, który w wieku osiemnastu lat rozpoczął pracę w rodzinnej winnicy Cavalier Felice Abbona & Sons. Dzięki ciężkiej pracy oraz wytrwałości wraz z bratem Ernestem oraz siostrami Marniną i Celestyną udało im się odkupić w 1929r, od Tentua Pia Opera Barolo winnicę Marchesi di Barolo wraz z parcelami należącymi do Castello Della Volta. Nabył również prawa do sygnowania na swoich etykietach nazwy organizacji od której nabył winnice.
Wina „Komandora” Pietro Abbona już od początku XX wieku, zdobywały uznanie na międzynarodowych targach oraz wystawach. To motywowało go do tworzenia win, które będą z każdym rokiem lepsze i bardziej znane na całym świecie. Do produkcji swojego Barolo wykorzystywał również olbrzymie (pozostałe częścią spuścizny po Markizie) drewniane beczki, w których powstawało pierwsze na świecie Barolo. Według niektórych Pierto Emilio Abbona był niekwestionowanym prekursorem Barolo.
Cdn...
Wina „Komandora” Pietro Abbona już od początku XX wieku, zdobywały uznanie na międzynarodowych targach oraz wystawach. To motywowało go do tworzenia win, które będą z każdym rokiem lepsze i bardziej znane na całym świecie. Do produkcji swojego Barolo wykorzystywał również olbrzymie (pozostałe częścią spuścizny po Markizie) drewniane beczki, w których powstawało pierwsze na świecie Barolo. Według niektórych Pierto Emilio Abbona był niekwestionowanym prekursorem Barolo.
![]() |
Beczki w Marchesi di Barolo - w jednej z nich powstało pierwsze Barolo |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz