piątek, 28 listopada 2014

VALPOLICELLA NIEJEDNO MA IMIĘ...O WINACH I PROMOCJI REGIONU W ROZMOWIE Z OLGĄ BUSSINELLO

Na zaproszenie Winicjatywy pod patronatem Consorzio per la tutela dei vini valpolicella, do Warszawy przyjechało 17 producentów z regionu Valpolicella, którzy w hotelu Mamaison Le Regina, prezentowali swoje wina. 

Wszyscy przybyli do Warszawy wystawcy, zrzeszeni są w Consorzio per la tuteladei vini valpolicella (konsorcjum promującym region Valpolicella), którego Dyrektorem jest Olga Bussinello, uhonorowana nagrodą za wkład w promocję regionu na świecie. Oczywiście nie mogło zabraknąć jej również w Warszawie. Olga jest bardzo zaangażowana w rozwój promocji Valpolicelli, a podróżując z winiarzami ma szansę, tak jak w przypadku Polski poznać rynek oraz promować swój region. Mimo, iż Wielka degustacja pochłaniała jej całą uwagę, poświęciła nam czas i odpowiedziała w wywiadzie na kilka naszych pytań.
Patrycja Sędzielska

Ilu obecnie zrzeszonych jest w konsorcjum producentów win Amarone i Valpolicella?
Konsorcium zrzesza ponad 90% wszystkich producentów w (którzy produkują Valpolicelle i Amarone) regionie Valpolicella. Zaliczani do tego grona są winiarze jak również Ci, którzy je butelkują. Pomimo tego, każdy z producentów niezależnie od tego czy jest zrzeszony, zobowiązany jest regulować opłaty związane ze statutem DOCG. Obecnie konsorcjum zrzesza około 2500 winiarzy oraz firm związanych bezpośrednio z wytwarzaniem wina.

Dużo się mówi o micie Amarone, czy możesz nam opowiedzieć o genezie powstania tego wina?
Amarone narodziło się z błędu. Wyjściowym winem było Recioto, które jest winem słodkim, winifikowanym przez około 100 dni. Jeden z producentów, podczas zlewania wina do butelek zapomniał o jednej beczce, która pozostała w piwnicy. Po około 6 miesiącach, odnalazł ją i będąc przeświadczony, iż wino znajdujące się w niej będzie słodkie, spróbował go. Jednak wino to okazało się gorzkie (amaro), i stąd wzięła się nazwa Amarone. Początkowo wino to było uważane przez wielu z wino zepsute, jednakże z czasem trafiło na stoły całego świata.


Jak producenci starają się pozyskać rynek? Jak wiadomo, Amarone jest dość drogim winem, poprzez metody produkcji.
Po pierwsze, produkuje się bardzo mało tego wina. Zaczynając już od procesu produkcji gdzie wino robi się z podsuszanych owoców. Jednakże dużą rolę odgrywa tu konsument. Amarone jest winem łatwym do picia, jest bardziej przyjazne, bardziej krągłe, lepiej odbierane i bardzo dobrze łączy się z kuchnią. Jest eleganckie, stylowe i w przeciwieństwie do win ciężkich i tanicznych z punktu konsumenta lepiej odbierane. To co wyróżnia jeszcze Amarone to, że ściśle wiążę się z terytorium, gdzie uprawine są szczepy Rondinella i Corvina. Były próby uprawy tych winorośli gdzie indziej, lecz wina wychodziły zupełnie inne. W tych winach jest przywiązanie do regionu do terrior.

Kto jest głównym odbiorcą Amarone? Jakie kraje są największymi importerami?
Wino to przeznaczone jest raczej dla świadomego klienta. Nie każdemu to wino może odpowiadać.  Główne rynki, gdzie eksportuje się Amarone to Niemcy, Szwecja, Norwegia, Rosja, Canada, USA oraz Japonia. Chiny? Chiny raczej nie, oni są bardziej za Francją oraz innymi regionami Włoch.

Jak odbierasz świadomość Polaków w zakresie wiedzy o regionie Valpolicella oraz o winach?
Chciałam powiedzieć jedną rzecz. Uczestniczyłam w seminarium połączonym z degustacją, prowadzonym przez Pana Wojciecha Bońkowskiego i muszę przyznać, że zainteresowanie i świadomość wśród Polaków są bardzo duże. Wasze dania, kuchnia oraz styl życia bardziej pasują do Valpolicelli Classico czy Classico Superiore. Polska kuchnia bardzo dobrze współgra z tymi winami.


Bardzo zależy nam na współpracy z polską prasą branżową, dziennikarzami oraz bloggerami. Zależy nam na promowaniu całego regionu Valpolicella, pamiętając o tym, że mamy naprawdę wspaniałe wina jakimi są Valpolicella, Ripasso, Recioto oraz oczywiści Amarone.

Jakie działania prowadzone są ze strony konsorcjum w celu promowania regionu oraz produktów?
Prowadzimy wiele akcji promocyjnych na świecie, począwszy od degustacji, poprzez propagowanie informacji o regionie, kuchni, winach oraz atrakcjach turystycznych, w czasie różnych konferencji oraz targów.

Jako pierwsi stworzyliśmy specjalną aplikację mobilną na smartfony oraz tablety, gdzie można pozyskać informacje o regionie, odszukać wszystkie winnice, polecane restauracje czy miejsca noclegowe, jak również dowiedzieć się o atrakcjach turystycznych w regionie.
W żaden sposób nie chcemy narzucać wytypowanych miejsc w Valpolicelli. Opinie oraz rekomendacje powstają na podstawie wizyt dziennikarzy branżowych, którzy przyjeżdżają na zaproszenie konsorcjum i to właśnie oni zwiedzając, budują bazę przewodnika w aplikacji. Turyści korzystający z tych danych mogą wykorzystać je do własnych podróży po naszym regionie. Oczywiście zapraszamy do pobrania naszej aplikacji i poznania naszego wspaniałego regionu, jakim jest Valpolicella.

VALPOLICELLA WINES v.2.0.2

Aplikacja do pobrania

System Android                                                                                         iOS



Do zobaczenia za rok w "Dolinie wielu piwnic!"


Olga Bussinello, Patrycja Sędzielska-Kuziemka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz