Już od najbliższego poniedziałku na półkach sklepowych sieci LIDL zagości węgierska oferta win o których niebawem napiszemy. Jednakże ten weekend należy do Karty win włoskich, która od pewnego czasu kusi klientów Biedronki.
Sięgnęliśmy dzisiaj po toskańskie CAMPO AL MORO IGT 2013, pochodzące z okolic starożytnego miasteczka Castellina in Chianti. To stuprocentowe Sangiovese (sanguis Jovis), zostało już opisane lepiej lub gorzej na wielu blogach, więc i my pokusiliśmy się o nabycie jednej butelki i wydanie swojej subiektywnej opinii.
Sięgnęliśmy dzisiaj po toskańskie CAMPO AL MORO IGT 2013, pochodzące z okolic starożytnego miasteczka Castellina in Chianti. To stuprocentowe Sangiovese (sanguis Jovis), zostało już opisane lepiej lub gorzej na wielu blogach, więc i my pokusiliśmy się o nabycie jednej butelki i wydanie swojej subiektywnej opinii.
Czy sommelier płakał, kiedy wybierał to wino do oferty? Raczej nie, lecz jak sądzę, mogły mu się delikatnie zeszklić oczy. Wino nie porywa, nos nie odnajdzie tu eksplozji aromatów, ale też (na plus) nie będzie tu zbyt dużo wyczuwalnego alkoholu. Gdzieś w oddali mamy nuty wiśni, czereśni, pestek jak również próbuje przebić się delikatnie wanilia. W ustach również dużo się nie dzieje. Owocu jest dość mało, natomiast można poczuć typową dla Sangiovese, jednolitą kwasowość.
Dużym jednak usprawiedliwieniem jest fakt, iż oferta marketowa przeznaczona jest do klienta masowego, nie będącego zbyt wymagającym poszukiwaczem wysublimowanych niuansów zakorkowanych w butelce. CAMPO AL MORO IGT 2013 za kwotę 16,99 zł będzie idealnym uzupełnieniem do prostych potraw mięsnych.
Dużym jednak usprawiedliwieniem jest fakt, iż oferta marketowa przeznaczona jest do klienta masowego, nie będącego zbyt wymagającym poszukiwaczem wysublimowanych niuansów zakorkowanych w butelce. CAMPO AL MORO IGT 2013 za kwotę 16,99 zł będzie idealnym uzupełnieniem do prostych potraw mięsnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz