Z TOYOTĄ ZA PAN BRAT...CZYLI POWINOWACI W WERSJI PAPIEROWEJ W MAGAZYNIE TOYOTA
Włochy to jeden z najbardziej urozmaiconych zakątków świata. Każdy region jest tu osobną krainą, która kusi turystów charakterystycznym dla siebie dziedzictwem historycznym, geografią oraz kuchnią. Północ zachwyca wysokimi górami i turkusowymi jeziorami. Na romantyczna eskapadę można udać się do centrum kraju, gdzie swój urok roztaczają zabytkowe miasta, senne miasteczka oraz położone wśród cyprysów stare zamki. Południe Włoch to przepiękne wyspy, takie jak Sardynia i Sycylia, gdzie życie płynie wolniej i spokojniej. Prawdziwe włoski dolce vita najłatwiej poznać, gdy piękną Italię będziemy degustować wszystkimi zmysłami. Niech miękki piasek na śródziemnomorskiej plaży relaksuje nasze stopy, wzrok ucieszy widok starożytnych ruin , cisza panująca na toskańskich wzgórzach zadźwięczy nam w uszach, a wino – jak to wino – niech uwiedzie nas swym zapachem i smakiem.
Włochy to jeden z najbardziej urozmaiconych zakątków świata. Każdy region jest tu osobną krainą, która kusi turystów charakterystycznym dla siebie dziedzictwem historycznym, geografią oraz kuchnią. Północ zachwyca wysokimi górami i turkusowymi jeziorami. Na romantyczna eskapadę można udać się do centrum kraju, gdzie swój urok roztaczają zabytkowe miasta, senne miasteczka oraz położone wśród cyprysów stare zamki. Południe Włoch to przepiękne wyspy, takie jak Sardynia i Sycylia, gdzie życie płynie wolniej i spokojniej. Prawdziwe włoski dolce vita najłatwiej poznać, gdy piękną Italię będziemy degustować wszystkimi zmysłami. Niech miękki piasek na śródziemnomorskiej plaży relaksuje nasze stopy, wzrok ucieszy widok starożytnych ruin , cisza panująca na toskańskich wzgórzach zadźwięczy nam w uszach, a wino – jak to wino – niech uwiedzie nas swym zapachem i smakiem.
Winnym
szlakiem
„Wszak
istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie
rzeczy nieuleczalnej” – Słowa Ryszarda Kapuścińskiego celnie opisują moją pasję
do okrywania nowych miejsc, smaków, zapachów, a we Włoszech są one naprawdę
wyjątkowe.
Są takie
miejsca w Europie, które bezsprzecznie kojarzą się z winem. Francja szczyci się
Szampanią, Bordeaux czy Burgundią, Węgry – Tokajem i Egerem, Niemcy natomiast –
Mozelą i Palatynatem. Ale jest też taki kraj, którego całą powierzchnia winem
płynie, gdzie w każdym z 20 regionów produkuje się napój bogów. Jeżeli wbijemy
pinezkę w jakiekolwiek miejsce na mapie Włoch, znajdziemy tam winnice. Jedne
zlokalizowane na płaskim terenie, inne na łagodnych stokach, są też takie,
które porastają prawie pionowe górskie zbocza.
Do
najbardziej znanych winnych regionów włoskich należą Toskania i Piemont. Mimo,
iż stolicą Toskanii jest Florencja, to dla miłośników win mekka są
Montepulciano i Montalcino. Te malownicze średniowieczne miasteczka usytuowane
na wzgórzach otoczonych zewsząd winnicami stanowią obowiązkowy punkt
turystyczny. W tych regionach uprawia się głównie szczep Sangiovese (sanguis
Jovis – krew Jowisza), z którego powstają takie wina, jak Vino Nobile di
Montepulciano, Chianti czy też Brunello di Montalcino. Będąc w okolicy, nie
można ominąć Pienzy (miasta serów) oraz malowniczego, pochodzącego z okresu
Etrusków San Quirico d’Orcia. Podróżując autem, co chwila mijamy drogowskazy,
które kierują nas do lokalnych winnic. Warto zajrzeć do kilku winiarni, poznać
metody produkcji win i posłuchać niezwykle ciekawych opowieści.
Tym, którzy
planują zwiedzić Toskanię typowo turystycznie, proponuję rozpocząć zwiedzanie
od Pizy, a następnie kierować się południowy wschód do Sieny, robiąc postój w
malutkiej miejscowości okolonej warownym murem – Monteriggioni. Bazę noclegową
warto zorganizować sobie w okolicy Montepulciano, z którego blosko (20-30 km)
do pięknych toskańskich miasteczek (np. Cortona) oraz innych atrakcji
turystycznych, jak choćby do naturalnych term Bagni San Filippo. W okolicy nie brakuje
również typowych dla Toskanii miejsc widokowych, które stanowią wizytówkę tego
regionu. Do najbardziej znanych należą Cappella della Madonna di Vitaleta,
Droga Gladiatora czy też wysadzana cyprysami aleja do Poggio Covili.
Jestem
pewien, że pokochacie również Piemont! Kto raz odwiedził np. La Morrę, ten
zawsze będzie tu powracał. Dlaczego? Oprócz tego, że tutejsze krajobrazy
zapierają dech w piersiach, region słynie z bogatej tradycji produkcji wina
uznawanego za jedno z najznakomitszych na świecie. Wśród nich prym wiedzie
Barolo zwane „winem królów i królem win”. Barolo to także nazwa miasteczka –
wizytówki Piemontu. Spędziłem tam cztery dni. Zwiedzałem winne parcele,
podziwiałem piwnice pełne beczek, poznałem tajniki uprawy winorośli i …
przyznałem rację Ludwikowi Pasteurowi, który powiedział: „W butelce wina jest
więcej filozofii niż w niejednej książce…”.