środa, 23 września 2015

POKAŻ MI SWOJĄ BUTELKĘ, A POWIEM CI, KIM JESTEŚ... (3)

 
 
 
 
Borgogno to ponad dwieście pięćdziesiąt lat tradycji. Wszystko rozpoczęło się w 1761 roku, kiedy to Bartolomeo Borgogno założył jedną z najstarszych winnic w Piemoncie. Wina z Borgogno od wieków zdobywały uznanie, ponoć ich Barolo zostało wybrane na oficjalną kolację z okazji zjednoczenia Włoch w 1861r, jak również gościło na stołach podczas oficjalnej wizyty w 1886r, Mikołaja II Romanowa, cara Rosji.

Dużą rolę odegrał w Borgogno Cesare, który po I Wojnie Światowej rozsławił swoją winnicę w Ameryce Południowej oraz Stanach Zjednoczonych, poprzez sprzedaż swoich win za Atlantyk. Wpadł też na dość kontrowersyjny pomysł w tamtych latach (50'), postanowił część swoich win z najlepszych roczników pozostawić w piwnicach, tworząc tym samym jedną z największych w dzisiejszych czasach, kolekcji Barolo z zeszłego wieku.


Dziś wina te są dostępne w Borgogno i każdy z miłośników wina, może nabyć sobie butelkę Barolo Riserva z roczników, które w zeszłym wieku uznane zostały za jedne z najlepszych. I tak, dla przykładu za Barolo Riserva 1982r, zapłacimy w promocji 200€ (cena regularna 250€), Barolo Riserva 1967r to wydatek rzędu 470€, a na wspaniały 1961r, będziemy musieli poświęcić 610€.

Przełom nastąpił w 1967r, kiedy to Cesare, przekształcił rodziną firmę w spółkę, która przyjęła obowiązującą do dziś nazwę
Giacomo BORGOGNO & Figli. Od czasu przekształcenia, aż po dzisiejszy dzień produkowane wina pochodzą z 20 hektarów winnic, które zlokalizowane są w okolicy malowniczego miasteczka Barolo.
 
B A R O L O  1967  R I S E R V A - B O R G O G N O

To stuprocentowe Nebbiolo pochodzi z parcel Liste, Cannubi, Cannubi San Lorenzo, Fossati oraz San Pietro delle Viole, których ekspozycje skierowane są na południe oraz południowy wschód. Oczywiście jak to w tamtych czasach, zbiór odbywał się ręcznie, a winogrona zebrano pomiędzy 10, a 18 października 1967r. Ten rocznik był ponoć rewelacyjny. Optymalne warunki klimatyczne, szczególnie ciepłe, słoneczne i suche lato, dało dojrzałe, średniej wielkości, ale bardzo "bogate" winogrona.
Po okresie fermentacji, która trwała około 30 dni, wino spędziło rok w betonowych kadziach oraz ponad trzy lata w dużych Botti z dębu slawońskiego. Wino rozlano do butelek w połowie września 1971r.


Spytacie, czy prawie pięćdziesięcioletnie wino może być jeszcze dobre? Może...!

Nie dalej, jak kilka dni temu Mistrz Polski Sommelierów, Piotr Pietras miał okazję degustować właśnie ten rocznik, i tak go ocenił: Wino ma dużo energii. Pełne, kwasowe, nos warzywno-przyprawowy - wydaje się, że jeszcze kilka lat spokojnie może poleżeć.


 

2 komentarze:

  1. Wiadomo ile zapłacę za kieliszek takiego wina?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej trudno będzie zakupić kieliszek tak zacnego wina. Ewentualnie rozważać można zakup całej butelki, lecz wątpię, czy któryś z restauratorów lub importerów w Polsce byłby skłonny sprowadzać takie wina.

      Usuń