Jedna z najstarszych winnic w rejonie Roero ugościła nas iście po królewsku. Zostaliśmy zaproszeni do spędzenia nocy w średniowiecznych wnętrzach pałacu książąt Roero stanowiącego obecnie siedzibę słynnej winnicy Tenuta Carretta.
Najstarsze świadectwa historyczne mówią, iż w tym miejscu pierwsze winnice wzniesione były już w XII wieku. Sama nazwa pochodzi do źródłosłowu „car” oznaczającego kamień. Przez stulecia ziemia leżąca pomiędzy Podio a Bric Paradiso była odpowiednio kultywowana przez wielkie rodziny Piemontu: de Braydas władający miastem Piobesi, Damiano sprawujący władzę w Priocca oraz książęcą rodzinę Roero, która nadała w XIX wieku ostateczny kształt współczesnej posiadłości. Obecnie, od 1985 roku, zarządza nią rodzina Miroglio, która skupiła się na wykorzystaniu naturalnych warunków do uprawy wysokiej jakości wina, odnosząc się z szacunkiem dla tradycji, ale jednocześnie czerpiąc z najnowszych osiągnięć techniki winiarskiej.
Na 70 hektarach w regionie Lange oraz Roero uprawiane jest Arneis, Barbera, Chardonnay, Favorita i oczywiście Nebbiolo z którego powstaje Barbaresco oraz Barolo, w tym Barolo Cannubi.
Poza noclegiem i zwiedzaniem wypełnionych winem piwnic Tenuty Carretty zostaliśmy zaproszeni na degustację wybranych win oraz lunch w tutejszej restauracji.
Na początek degustowaliśmy dwa wina białe.
Langhe Favorita 2014, wino wytworzone ze starożytnego, lokalnego szczepu powiązanego genetycznie z Vermentino, bardzo owocowe i krągłe w ustach, lekko migdałowe na finiszu. Świetne do owoców morza i świeżych serów, bardzo trudne do dostania w Polsce.
Roero Arneis Cayega 2014, wino pełne, owocowe z interesującym posmakiem i aromatem białego pieprzu.
Następnie przyszedł czas na wina czerwone.
Roero DOCG „Bric Paradiso” 2010, wino powstałe w 100 proc. ze szczepu Nebbiolo, dojrzewało 18 miesięcy w małych beczkach typu francuskiego. W efekcie otrzymujemy wino o owocowych aromatach i smakach, głównie jeżyn, jagód i wiśni, zbalansowane w ustach o przyjemnych zrównoważonych taninach.
Barbaresco Grassino 2011, dojrzewało 24 miesięcy z czego 9 miesięcy w dębie, w nosie smoliste i ziołowe, ale w ustach złożone i już dobrze zbalansowane oraz wybitnie owocowe z dominantą porzeczkową.
Barolo Cannubi 2010 dojrzewające 36 miesięcy w małych i dużych beczkach w nosie złożone, przyprawowe, rosołowe, a nawet warzywne z nutami owoców dzikiej róży, doskonale pijalne, podbite szlachetnymi miękkimi taninami. To wino popijaliśmy do lunchu i wyjątkowo pasowało nawet do czekoladowego deseru.
Jeżeli nie macie okazji odwiedzić Tenuta Carretta, to wina z tej winnicy dostępne są w ofercie Vininova, w bardzo przystępnych cenach.
A tutaj znajdziecie galerię foto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz