Ponad
tydzień temu do Warszawy w ramach projektu Taste Italy przyjechało kilkunastu
producentów win włoskich, którzy prezentowali się w Hotelu Le Regina. Pośród
wielu win z Piemontu, Pugli, Toskanii, czy Veneto nam do smaku przypadły i w
pamięć zapadły najbardziej wina z tego pierwszego regionu, który był
reprezentowany przez trzy winnice: Fratelli Ponte Vini, Villa Penna oraz La
Biocca.

Pierwsza
z nich położona w rejonie Asti i Alby wytwarza na 20 hektarach kilka
klasycznych win piemonckich: Roero Arneis DOCG, Barbera D’Asti DOCG Superiore o
których pisaliśmy już wcześniej. Ponadto świeże i soczyste choć niepozbawione
tanin Nebbiolo D’Alba oraz bardzo soczyste i owocowe, łatwo pijalne Barolo DOCG
2011.
Kolejny
producent, Villa Penna, oprócz piemonckiej klasyki oferował bardzo ciekawe
kupaże tradycyjnych piemonckich szczepów. Otello, składający się w równych
proporcjach z Barbery, Dolcetto i Nebbiolo, łatwo pijalne proste ale smaczne
wino o aromatach skóry oraz truskawek. Lange, kupaż Barbery i Nebbiolo, dojrzewający
w dużych beczkach o dużej soczystej owocowości i atrakcyjnych nutach
zwierzęcych, lukrecji i ciemnych owoców (wiśnie, jeżyny i truskawki). Niestety
ich podstawowe Barolo z 2010 było jeszcze zamknięte i zamiast aromatów otrzymaliśmy jedynie fiołkową
obietnicę przyszłych smaków.
Trzecia
piemoncka winnica to La Biocca, założona przez rosyjskich inwestorów w miejscu
dawnego zakładu stolarskiego przy którym istniała wcześniej rodzinna winnica. Obecnie na 8
hektarach powstaję świeże i soczyste klasyczne wina włoskie: świeże i soczyste
Arneis Langhe, Dolcetto starzone 6 miesięcy, Zabalda Barbera D’Alba DOC,
Riccininebbia Nebbiolo Langhe oraz Barbaresco.
Na Barolo trzeba będzie jeszcze poczekać. Barbera DOC 2013 oferuje
świeżą owocowość i kwasowość, urzeka wiśniowymi nutami podbitymi aromatami
lukrecji. Nebbiolo DOC 2012, sprężyste i ostre, oczarowuje aromatami
truskawkowymi i gładkimi taninami. Barbaresco DOCG 2011 jest już winem bardzo
poważnym o intensywnych skórzanych i zwierzęcych aromatach i lekko redukcyjnym
nosie ale również bardzo mocnym soczystym owocu, którego nie są w stanie
zdominować dobrze ułożone taniny.
Chciałoby się pić takie wina częściej, nie tylko na branżowych
degustacjach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz