Od dzisiaj w Lidlu kolejny wielki wybór węgrzynów. Mija ponad rok od ostatniej oferty win węgierskich, którą mieliśmy okazję degustować i polecać tu. Zeszłoroczna oferta wypadła bardzo pozytywnie, o czym rozpisywała się winna blogosfera, a i rynek odpowiedział dużym popytem na co wskazywały przewietrzone sklepowe półki. A jak jest w tym roku?.
Ponownie w winnej strefie pojawiły się 24 etykiety, których część (oczywiście w innych rocznikach) odwiedza ponownie sieć sklepów LIDL. Jest również dużo nowości mniej i bardziej znanych, którym zamierzamy się bacznie przyjrzeć.
Ponownie w winnej strefie pojawiły się 24 etykiety, których część (oczywiście w innych rocznikach) odwiedza ponownie sieć sklepów LIDL. Jest również dużo nowości mniej i bardziej znanych, którym zamierzamy się bacznie przyjrzeć.
![]() |
Piwnice Tibora Gála |
Na początek udajemy się do piwnic Egeru, gdzie sięgamy po dwie etykiety od Tibora Gála, winnicy, którą mieliśmy okazję zwiedzić niespełna dwa miesiące temu. Choć niektórzy oceniają te wina niezbyt pochlebnie, to nam bardzo przypadły do gustu.
Egri Csillag (czyli gwiazda Egeru) powstaje z gron aż z 11 białych odmian: Leányka, Királyleányka, Cserszegi fűszeres, Szürkebarát, Pinot blanc, Traminer, Sauvignon Blanc, Viognier, Zengő) w tym min. 50% to odmiany węgierskie. Wino świeże, kwiatowe, mineralne, lekko trawiaste i roślinne, w głębi czeka na nas brzoskwinia i cytrusy. Bedzie świetnym aperitifem lub kompanem do delikatnych ryb. (22,99zł)
TITI czyli Egri Bikaver 2013, czyli klasyka tego regionu, chociaż warto wiedzieć, że do końca XVI wieku w Egerze wytwarzano tylko wina białe. Powstaje na bazie szczepu Kékfrankos z dodatkiem Kadarki, Cabernet Franc, Syrah i Portugieser. Fermentacja i dojrzewanie każdego z nich zachodzi osobno w dębowych beczkach przez 18 miesięcy, następnie wino jest kupażowane i dojrzewa kolejne 6 miesięcy w beczce. W efekcie tych zabiegów otrzymujemy wino mocno owocowe (wiśnie i śliwki), z aromatami ziół, pieprzu i skóry. To wino nada się do pieczonych mięs, a nawet do bigosu.(27,99zł)
Po kolejne etykiety sięgniemy niebawem.
A pił Pan te wina chociaż? Bo opisy skopiowane z wpisu o degustacji win Gala w winnice.eu, a tam TiTi to był rocznik 2012, a nie 2013.
OdpowiedzUsuń