Z roku na rok żyjemy coraz intensywniej, szybciej i nawet czasem nie zdajemy sobie sprawy jak szybko potrafi upływać czas, który na tarczach zegarka odlicza sekundy, minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące i w końcu cały rok. Zaganiani w codziennej rzeczywistości brniemy przez życie i nawet się nie obejrzymy, jak kończy się stary, a zaczyna Nowy Rok. Okres poświąteczny to dobry czas, aby trochę zwolnić, zrobić podsumowanie mijającego roku oraz poczynić założenia i plany na kolejny.
…od czego by tu zacząć, chyba od ludzi wina, których w tym roku miałem okazję poznać dziesiątki, jak nie setki. To przecież bez nich nie byłoby tego wspaniałego trunku, który ma miliardy miłośników na całym świecie, a i mną zawładną od kilku lat. Poznałem wspaniałych winiarzy z Polski, Węgier, Włoch, Austrii, Hiszpanii, Portugalii, Chorwacji, Mołdawii, Gruzji, Niemiec, Argentyny, Chile oraz USA, którzy zachwycili mnie swoją pasją, pracą, otwartością oraz dużą pokorą dla natury...