wtorek, 29 sierpnia 2017

BIAŁA POLKA 2016 Z LIDLA…

Polka! Jak to ładnie brzmi… Tak narodowo, tak po naszemu, tak swojsko! A jeżeli jest to jeszcze nazwa wina to nie może być nic innego, jak „nasze” polskie wino z Winnicy Srebrna Góra położonej u stóp klasztoru o.o. Kamedułów na Bielanach pod Krakowem, która od sześciu lat wytwarza tam wina. Pierwsze Polki pojawiły się w Lidl Polska w czterech wydaniach (biała, różowa, czerwona w dwóch rocznikach) na jesieni zeszłego roku i zyskały grono miłośników, co można było poznać po opustoszałych półkach sklepowych. Idąc za ciosem Lidl powtórzył ubiegłoroczną ofertę i wprowadził w najnowszej ofercie „KLASYKA MA SMAK” Trzy Kolory Polki w nowym (2016) roczniku.
 
Winnica Srebrna Góra

Mając w pamięci rocznik 2015 (Johanniter, Solaris, Hibernal) lekki, ale charakterystyczny z aromatami cytrusów, owoców egzotycznych i wiosennej łąki oraz świeżych ustach, mocno owocowych, ale zarazem gładkich i delikatnych o półwytrawnym smaku to do 2016 poszedłem trochę sceptycznie. Spoglądając na kontretykietę wydawać by się mogło, że Biała Polka 2016 powstała ze wszystkiego co dało się tylko zebrać w winnicy. Mamy tutaj Seyval Blanc, Johanniter, Solaris, Hibernal, Chardonnay, Taminer, oraz Pinot Gris. Jedyne czego nie dodali z białych gron to Gewürztraminera…Ufff. 
 
 
Biała Polka 2016 jest świeżym, napełnionym bogactwem aromatów winem. W nosie odnajdziemy gruszkę, morelę, odrobinę zielonego jabłka, agrest, owoce cytrusowe oraz nuty kwiatowe, jak chociażby akacja. Wino w ustach jest egzotycznie owocowe z dość wysoką kwasowością utrzymującą się tworząc wyraźny finisz. Jest winem bardzo orzeźwiającym, aż szkoda, że nie weszło do oferty wakacyjnej. Teraz na jesień pozostaje tylko serwować je do kuchni orientalnej, a za 34,99 zł (29,99 przy zakupie dwóch butelek) będziecie mieli fajnego kompana np. do tamaryndowych krewetek, kaczki w pomarańczach i imbirze po wietnamsku lub też do kurczaka z warzywami i orzeszkami nerkowca, a i peklowany w sosie miodowo-musztardowym pieczony łosoś się sprawdzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz