piątek, 2 listopada 2018

KONKURS MŁODYCH SOMMELIERÓW 2018...

Adam Michocki z londyńskiej restauracji The Glasshouse zwyciężył w Konkursie Młodych Sommelierów, organizowanym przez Stowarzyszenie Sommelierów Polskich w Poznaniu. Drugie miejsce zajęła Karolina Nowosadzka z warszawskiej Butchery & Wine, trzeci był Kajetan Zalewski reprezentujący Ale Wino w Warszawie.


W miniony weekend w poznańskim hotelu Ilionn odbył się pierwszy Konkurs Młodych Sommelierów, do którego zgłosiło się 30 uczestników – młodzi Sommelierzy, kelnerzy, osoby pracujące w restauracjach, specjalistycznych sklepach winiarskich oraz u importerów. Uczestnikami konkursu mogli zostać zarówno członkowie Stowarzyszenia Sommelierów Polskich, jak i osoby niezrzeszone. Warunkiem jednak była granica wieku uczestników, która wynosiła 30 lat. W konkursie brały udział osoby z całej Polski, jednak większość pracuje w Poznaniu lub Warszawie, ale wśród uczestników znaleźli się także sommelierzy z Trójmiasta, Lublina, Wrocławia, czy Białegostoku.
 

 
O konkursie przeczytacie na exumag.com

sobota, 27 października 2018

FRAŃKOŃSKIE SCHEUREBE Z PANIEROWANYM DORSZEM ATLANTYCKIM...

Symbolem frankońskich win jest niewątpliwie bocksbeutel, tradycyjna, spłaszczona i pękata butelka, która w wolnym tłumaczeniu oznacza „koźlą butelkę”. Zastrzeżony i nietypowy kształt butelki wziął swoją nazwę od bukłaku z koźlej skóry, albo też od kształtu sakiewki, w której noszono modlitewniki. Niezależnie jednak od tego skąd wzięła się nazwa, dziś bocksbeutel, to atrybut doskonałej jakości win produkowanych w regionie.
 
 
Choć u podnóża Schwanberg, położonego na południe od Steigerwaldu uprawa winorośli zakorzeniona jest w miejscowej tradycji od ponad 1200 lat, to dopiero od sześciu pokoleń rodzina Emmerich sprawuje pieczę nad dziewięcioma hektarami winnic. Przekazywana z pokolenia na pokolenie wiedza oraz doświadczenie, pozwoliły na stworzenie winnicy, która w obecnej formie uprawia tradycyjne odmiany takie jak Sylvaner, Müller Thurgau, Gewurztraminer, Riesling oraz kilka nowych odmian takich jak Scheurebe, Bachus i Kerner. Tu powstają również czerwone wina wytrawne, wytwarzane z winogron Domina oraz Merlot…
 
Cały artykuł przeczytacie na exumag.com
 

piątek, 5 października 2018

ROMEIKO - KRETEŃSKA SŁODYCZ DIONIZOSA...

Choć Helios nie otulał mnie swą promienistą aureolą przez wszystkie dni pobytu na Krecie, to Dionizosowi nie można odmówić gościnności na wyspie pełnej malowniczych miasteczek, piaszczystych plaż oraz dających wspaniałe owoce winnic.


Wytwarzane z endemicznego szczepu Romeiko wino powstało w skutek zebrania z krzaków przejrzałych gron, które następnie spędziły kilkanaście dni na słońcu, aby przed fermentacją stać się prawie rodzynkami. Po fermentacji wino dojrzewało 36 miesięcy w beczkach oraz 84 miesiące w butelce. W efekcie Manolis otrzymał wino o bursztynowej barwie w stylu Madery, o aromatach suszonych fig, rodzynek, czekolady oraz morwy. W ustach pełne z wspaniałą koncentracją i mieszającymi się smakami waniliowymi, dębowymi, dymnymi i posmakiem karmelu.
 
Cały artykuł przeczytacie na exumag.com

poniedziałek, 6 sierpnia 2018

DACIA I THRACIA W LIDL POLSKA…



Nie zmieniliśmy tematu naszego bloga na motoryzacyjny, chociaż nieraz już było blisko. Tym razem chcemy się skupić na winach z Rumunii i Bułgarii, które właśnie weszły szturmem na lidlowe półki i mamy nadzieję, że szybko z nich nie zejdą. Dacia i Thracia to nazwy rzymskich prowincji odpowiadających geograficznie dzisiejszej Bułgarii i Rumunii. Kilkusetletnie panowanie Rzymu nad swoimi dalekimi prowincjami odcisnęło na nich śródziemnomorskie i winne piętno.

Ponad 30 zdegustowanych pozycji daje pewne pojęcie o winiarstwie tych dwóch krajów. I trzeba przyznać, że to pojęcie jest bardzo pozytywne. Wśród degustowanych win nie było ani jednej wpadki i ani jednej Sophi. Kilka etykiet było słabszych, ale większość naprawdę bardzo smaczna...

Lidl Polska

Już od 20 złotych można teraz dostać w Lidu bułgarskie przyjemne białe wino na aperitif – Chardonnay „Zitara Vineyard” 2017 Bułgaria – lekkie, odświeżające o aromatach jabłka i białych owoców.

Lidl Polska

Lub także bułgarskie czerwone wino do delikatnych przekąsek, Pinot Noir – Merlot „Quantum” 2016 Bułgaria – delikatnie owocowe, leśne o odpowiednich taninach i balansie kwasowości.

Lidl Polska

Za 30 złotych z proponujemy białe delikatne i aromatyczne Promessa White (kupaż szczepów lokalnych i międzynarodowych) 2017 z Rumunii. Najlepsze będzie mocno schodzone, otwarte w upalny dzień w gronie przyjaciół i podawane z owocami.

Lidl Polska

Do mięsa z grilla lub wędlin proponujemy czerwone Mavrud Reserve Seria „A” 2014 z Bułgarii o aromatach kwiatów, truskawek i delikatnej kwasowości. Mavrud to charakterystyczny dla Bułgarii rodzaj winorośli, z którego zwykle wychodzą wina grube i trochę niezgrabne, ale to jest naprawdę udaną interpretacją tego szczepu.

Lidl Polska

Za 35 złotych polecamy klasyczne (w wersji francuskiej) Sauvignon Blanc „Via Coltul Pietrei” 2016 Ville Metamorphosis, Rumunia – agrestowe i „crispy” jak to mówią na Wyspach z doskonale zbalansowaną końcówką. Świetnie będzie pasować do owoców morza i delikatnych ryb.

Lidl Polska

Rumuński Syrah w tej samej cenie z tej samej winnicy, Ville Metamorphosis, to lekko dymne, różane i trochę dzikie wino. Ale w swej dzikości i pewnym nieokiełznaniu bardzo przekonujące.

Lidl Polska

Bardzo dobrze wypadły także wszystkie degustowane wina różowe, które swym kolorem powinny nam uprzyjemnić lato w mieście. Szczególnie polecamy Rose 2017 Varna Vinery, Bułgaria, różowe wino uzyskane z gron Sangiovese. Jak widać wpływ Rzymu na ziemie Dacii i Thracii jest nadal żywy i dla dobra winiarstwa niech już tak pozostanie.


Wina w wyższych cenach nie zdobyły naszego uznania. Najczęściej miały zbyt dużo beczki i były zbyt ciężkie, szczególnie bieżące na gorące sierpniowe dni i noce.

piątek, 27 lipca 2018

WINNICA WIELICZKA - ODWIEDZAJĄC PODNÓŻE KARPAT...

Na Małopolskim Szlaku Winnym, nieopodal Wieliczki i podnóża Karpat, znajduje się założona w 2013 roku Winnica Wieliczka. 15-hektarowy areał mieszczący się na zboczu wzniesienia zwanego Laskowiec to miejsce, w którym Agnieszka Rousseau i Piotr Jaskóła prowadzą biodynamiczną winnicę, tworząc z jej owoców polskie szlachetne trunki.



Historia winnicy rozpoczęła się nie tak dawno, bo zaledwie 5 lat temu. Agnieszka i Piotr swój wspólny koncept urzeczywistnili w 2013 roku, gdy założyli działalność na terenach dawnego pegeeru. Choć teren pierwotnie był bardzo zaniedbany, a ziemia wyjałowiona przez sztuczne nawozy i opryski, nie zniechęciło to pionierów ekologicznej uprawy do naprawy struktury gleby i podjęcia się dość trudnego w tym regionie zadania, jakim było stworzenie biodynamicznej winnicy...
 
Cały artykuł przeczytacie na exumag.com
 

piątek, 13 lipca 2018

ZŁOTO TOKAJU - ASZU...

Powiada się, iż historię powstania aszú można poniekąd zawdzięczać Turkom najeżdżającym Tokaj (1526r). Siali panikę i spustoszenie, doprowadzając przy tym do wstrzymania zbiorów przez lokalnych winiarzy, którzy zasilali szeregi wojska swoimi chłopami. Czy niezebrane na czas czarne, wysuszone, spleśniałe i „zepsute” grona mogły stworzyć jedno z najlepszych win świata?
 
 
Ach te legendy… można by książki pisać. Choć ta prawdziwa historia powstania najsłynniejszego wina Tokaju – Aszú – nie jest do końca znana to przez wieki narastały legendy, które po dzisiejszy dzień tworzą pewien wyznacznik dla miłośników tego wina. Jedne przekazy głoszą, iż prekursorem powstania najsłynniejszego wina Tokaju był Máté Laczkó Sepsi. Widząc Tureckie wojska w okolicy Tokaju nakazał wstrzymanie zbiorów, aż do uspokojenia się sytuacji w regionie. Dojrzałe, czarne i wyschnięte winogrona zostały zebrane dopiero w październiku, a Máté nakazał zrobić z nich wino. Inne źródła wskazują, iż Máté Laczkó Sepsi uciekał przed wojskami tureckimi, a kiedy powrócił, zastał w winnicy przejrzałe, wysuszone od słońca grona. I jedna i druga legenda mogłaby się ładnie „sprzedawać”. Zaprzecza im jednak fakt, iż nasz prekursor żył w latach 1576-1633, a pierwsze pisemne wzmianki o gronach aszú pochodzą już z 1571 roku, czyli pięć lat przed urodzeniem się pastora Máté.
 
 
O historii powstania aszú przeczytacie w pierwszej części artykułu, który ukazał się na exumag.com natomiast o Royal Tokaji oraz dostępnym w Lidl Polska w ofercie www.winnicalidla.pl ostatnim roczniku Royal Tokaji 6 Puttonyos 2013 dowiecie się z drugiej części artykułu Złoto Tokaju - Aszu.
 
Lidl Polska
 

wtorek, 19 czerwca 2018

POLSKA KUCHNIA I WŁOSKIE WINA W PAŁACOWEJ SCENERII...

Veneto, czyli Wenecja Euganejska jest jednym z najważniejszych regionów winiarskich Włoch. Powstają tam ikony włoskiego winiarstwa takie jak Amarone i Valpolicella oraz także popularne białe wina jak Soave i Pinot Grigio. W zeszłym tygodniu mieliśmy przyjemność uczestniczyć w kolacji zorganizowanej z okazji przyjazdu do Polski właściciela jednej z najlepszych winnic z regionu Veneto działającej od 1811 Santa Sofia. Na 24 hektarach położonych w regionie Valpolicella Classico dojrzewają grona szczepów Corvina, Corvinione i Rondinella, z których powstają tradycyjne wina tego regionu. Wina z winnicy Santa Sofia charakteryzują się klasycznym smakiem w pełni oddają terroir swojego regionu i świetnie pasują do dań kuchni włoskiej, ale także polskiej.
 

Wznosząc toast, właściciel winnicy Luciano Begnoni podzielił się z nami swoim motto:

„Picie wina jest sztuką,
smakowanie jest nauką,
rozmowa na temat wina - kulturą”

 

Kolacja została przygotowana w Restauracji Stara Wozownia należącej do Pałacu Mała Wieś pod Warszawą. http://palacmalawies.pl/ To niezwykłe miejsce stworzył w 1786 wojewoda rawski Bazyli Walicki, przyjaciel i doradca króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który bywał tutaj gościem. Pałac przez ponad 150 lat należał do rodziny Walickich, następnie Rzewuskich, Zamoyskich i Lubomirskich. I dopiero reforma rolna odebrała go prawowitym właścicielom, których potomkowie odzyskali go w 2008 roku. Dzięki staraniom prywatnych inwestorów Pałac wraz z zabudowaniami odzyskał swoją świetność i dzisiaj jest eleganckim miejscem spotkań, konferencji i relaksu.
 

Pałacowa kuchnia przygotowała 5-daniowe menu degustacyjne, a sommelierzy Wine Direct, dystrybutora win Santa Sofia do każdego dania zaproponowali wino z portfolio winnicy. Na pierwszy ogień otrzymaliśmy zaskakujące, ale w pełni udane, zestawienie polskiego śledzia z eleganckim ale codziennym, mineralnym Soave, które podkreśliło słoność i kwaśność tego dania. Dojrzewająca Szynka z Małej Wsi podana była z aromatycznym Pinot Grigio. Do risotto z kurkami otrzymaliśmy wiśniowo-ziołową Valpolicellę Classico, która świetnie połączyła się z grzybowymi nutami dania. Daniem głównym była perliczka, zarówno udko, jak i pierś, do której podano Valpolicellę Ripasso, która ma znacznie więcej ciała i koncentracji owocu niż jej młodsza siostra.


Valpolicella Ripasso powstaje przez dodanie skórek po Amarone do Valpolicelli Classico i przeprowadzeniu powtórnej fermentacji. Deser z szarej renety i czekolady został zaserwowany z Amarone della Valpolicella, chociaż pierwotnie miał mu towarzyszyć Absynt. Ta zmiana nas bardzo ucieszyła, chociaż Amarone przyćmiło sam deser. Jest to wino tak bogate i złożone, że samo mogłoby występować w roli deseru. Powstaje z podsuszanych przez 100 dni winogron, które następnie są fermentowane w kontrolowanej temperaturze. Następnie dojrzewa 3 lata w beczkach i co najmniej rok leżakuje w butelkach przed wypuszczeniem na rynek. Obok aromatów owocowych występują w nim nuty skórzane, dymne, tytoniowe i ziemiste, co nadaje mu głębi i pozwala delektować każdym kolejnym łykiem. Pasuje i do steka, i do deseru, ale najlepiej smakuje samo, jako Vino da Meditazione, jak mówią Włosi.
 
 
Degustacja win z winnicy Santa Sofia w historycznych wnętrzach Pałacu Mała Wieś skłoniła nas do zadumy nad bliskością kulturową Polski i Italii, szczególnie w kontekście sztuki kulinarnej. Bo liczy się kuchnia i wino. Tak twierdzą sommelierzy z Wine Direct, którzy byli organizatorami tej kolacji.
 
 
 

czwartek, 10 maja 2018

XVIII MISTRZOSTWA POLSKI SOMMELIERÓW JUŻ 26 MAJA 2018...

Wielkie odliczanie rozpoczęte! Już za niespełna dwa tygodnie do Warszawy zjadą najlepsi polscy sommelierzy, którzy zawalczą o tytuł Mistrza Polski Sommelierów 2018. To już osiemnasta edycja wyłaniająca najlepszych specjalistów w dziedzinie wina. Mistrzostwa odbędą się w Hotelu REGENT w Warszawie.


W mistrzostwach organizowanych przez Stowarzyszenie Sommelierów Polskich weźmie udział około dwudziestu sommelierów. Podczas eliminacji doradcy zmierzą się z częścią teoretyczną, degustacją w ciemno, foodpairingiem oraz serwisem. Kilkugodzinne zmagania wyłonią trzech finalistów, którzy przy sali pełnej gości zawalczą o tytuł Mistrza Polski Sommelierów 2018 roku.
Choć finał rozpocznie się o godzinie 17.00 to już wcześniej, bo o 15.30, zaproszeni goście będą mieli okazję spróbować win kalifornijskich oraz uczestniczyć w innych atrakcjach winiarskich.
 
Cały artykuł przeczytacie na exumag.com

wtorek, 8 maja 2018

WINNE WTORKI – RIESLING 2017 (SREBRNA GÓRA)…

Dziś w winnych wtorkach tematem przewodnim jest Riesling. Co prawda od wczoraj ruszyła ogólnopolska akcja Riesling Weeks promująca niemieckie Rieslingi, ale zanim przeniesiemy się do świata niemieckich win sprawdźmy jak prezentuje się nasz rodzimy Riesling z Srebrnej Góry.


Wina z winnicy Srebrna Góra mieliśmy okazję poznać za sprawą Lidla, który pod własną marką „Polka” sprzedawał przez dwa sezony wina z tej winnicy. Był to bardzo ciekawy projekt prezentujący klientom polskie wina. Były one świeże, lekkie i łatwo pijalne. Miały się podobać odbiorcom i się podobały – taki był cel. Tym razem jednak dane mi jest spróbować skrywającego się pod bardzo elegancką etykietą Rieslinga 2017 Srebrna Góra.

(Źródło: Srebrna Góra)

Winnica Srebrna Góra zlokalizowana jest w Krakowie, a posiadając łącznie 28 hektarów jest jedną z dwóch największych winnic w Polsce. Choć początek istnienia winnicy datuje się na rok 2008 to jest to zarazem wspaniałe nawiązanie do tradycji krakowskich upraw winorośli oraz wytwarzania win. Do najbardziej znanych szczepów uprawianych na srebrnej Górze należą: Riesling, Chardonnay, Pinot Gris, Gewürztraminer, Pinot Noir, Zweigelt, Regent, Seyval Blanc.
 
Wywołany do udziału w winnych wtorkach postanowiłem przyjąć zaproszenie i zaprezentować to wino. A jeżeli jest to jeszcze okres na szparagi to nie widzę lepszego połączenia jak z zielonymi szparagi smażonymi na maśle z szalotką oraz sosem holenderskim i jajkiem sadzonym.

To jeden z lepszych jak nie najlepszy z polskich Rieslingów jaki miałem okazję degustować. Bogate aromaty zielonego jabłka, gruszki, brzoskwini oraz owoców cytrusowych wraz z bijącą z kieliszka świeżością zapowiadają bardzo udane wino. W ustach równie owocowe z wyrazistą kwasowością nadającą winu werwy, żywiołowości i świeżości. Można rzec jedno, to naprawdę udane polskie wino po które warto sięgać przy owocach morza, drobiu, sałatkach oraz oczywiście szparagach na które właśnie nadszedł sezon. A jeżeli będą to szparagi smażone na maśle z sosem holenderskim to warto wydać niespełna 60 złotych i zrobić sobie prawdziwą ucztę dla podniebienia.

Odwiedzając Kraków koniecznie zawitajcie na kieliszek wspaniałego Rieslinga do Winnicy Srebrna Góra.


 (Źródło: Tomasz Wełna)
 
W winnych wtorkach o Rieslingu napisali również:

poniedziałek, 7 maja 2018

QUINTESENCJA MOZELSKIEGO WINA…

Pierwsze winnice nad Mozelą powstały jeszcze za czasów rzymskich ponad 2000 lat temu. Przez wieki region ten słynął ze swoich szlachetnych delikatnych w smaku białych win. Na ten złożyła się  ciężka praca wielu pokoleń winiarzy oraz bardzo korzystny mikroklimat i terroir tego regionu.



Winnice usadowione się w większości na stromych południowych zboczach położonych nad płynącą charakterystycznymi zakolami rzeką Mozelą, która dała nazwę całemu regionowi oraz nad jej dopływami, rzekami Ruwer i Saara. W samym sercu tego genialnego regionu winiarskiego znajduje się winnica Weingut Quint prowadzona z powodzeniem od 300 lat przez jedną rodzinę Quintów, której credo pozostaje od pokoleń niezmienne; jakość wina zaczyna się w winnicy. Dlatego wszelkie prace w winnicy oraz same zbiory przeprowadzane są ręcznie, a do jakości zbieranych gron Tomas i Constantin prowadzący obecnie rodzinną winnicę przywiązują wielka wagę.
 
Na 7 hektarach winnicy o podłożu składającym się głównie z łupków powstają przede wszystkim wina białe: Riesling, Weissburgunder, Grauburgunder, Rivaner, Chardonnay, Kerner i Sauvignon Blanc oraz 4 czerwone Spätburgunder, Merlot, Dornfelder i Cabernet Mitos. 2 lata temu wina zostały zaprezentowane podczas VII Festiwalu Win Niemieckich w Warszawie i od tego czasu znajdują się w ofercie ich wyłącznego importera @przyjacielenawinie.eu
 

Kilka dni temu otrzymaliśmy od tego importera próbki nowych roczników i z przyjemnością musimy stwierdzić, że można je określić jako ikony mozelskiego stylu. Jednocześnie są to wina bardzo nowoczesne w swoim wyrazie, czyste, owocowe i lekko mineralne, co bez wątpienia jest zasługą charakterystycznej łupkowej gleby.
 
 
Rivaner Classic 2016 – 42 zł
Wino o bogatych aromatach owoców egzotycznych i kwiatów drzewek owocowych. W ustach delikatna kwasowość oraz wybujała owocowość nasuwającą na myśl ananasa w śmietanie z lekką nutą ziołową na finiszu. Classic na etykiecie mówi nam, że wino jest półwytrawne ale nie jest to jego wada ale zaleta wpisująca się zresztą w tradycję mozelskiego wina. To świetne wino tarasowe może być podawane solo lub owocami sezonowymi jak truskawki czy morele...
 

Weissburgunder Trocken 2016 – 52 zł
Eleganckie, smukłe i czyste wino o nutach białej brzoskwini, jabłka i zielonej herbaty oraz mineralności charakterystycznej dla dewońskiego łupka, na którym osadzone są uprawy tego szczepu. To wino będzie doskonale współgrać z delikatną rybą z grilla lub z pieca.


Riesling Trocken 2016 – 42 zł
Jeszcze młody Riesling ale już pełen głębokiej mineralności. Wysoka kwasowość jest cechą charakterystyczną tego szczepu, jednak tutaj udało się ją okiełznać bogatym owocem na który składają się głównie cytrusy, ananas i grejpfrut. Dzięki tej kombinacji powstało mocno zbudowane ale jednocześnie sprężyste i gładkie wino, które zadowoli nie tylko koneserów Rieslinga ale także mniej wyrobionych miłośników wina.
 
 
Riesling Spaetlese 2015 – 55 zł
Półsłodki Riesling powstały z wybranych gron zbieranych później niż w przypadku pozostałych win charakteryzuje się bardzo mocną koncentracją smaku. Wyczuwalne są owoce egzotyczne, ale także owoce podsuszane i bakalie. Dzięki dużej zawartości cukru wino może być podawane do deseru albo nawet jako deser sam w sobie. Zawarta w winie słodycz jednak nie przytłacza, a wino nadal jest świeże i rześkie.

Wszystkie opisane wina oraz kilka innych pozycji z winnicy Weingut Quint jest dostępnych w sprzedaży wysyłkowej sklepu internetowego działającego w Czechach pod nazwą www.przyjacielenawinie.eu

piątek, 4 maja 2018

TYGODNIE RIESLINGA, CZYLI CAŁA POLSKA PIJE W MAJU RIESLINGI...

W dniach 7-27 maja, na terenie całej Polski odbędzie się czwarta edycja Riesling Weeks. W akcji biorą udział restauracje, winebary oraz sklepy specjalistyczne. W tym roku zostanie ona przeprowadzona w ponad 200 lokalizacjach 60 miast Polski. Celem wiosennej kampanii jest promowanie jakości i wspaniałego smaku niemieckiego Rieslinga.


Riesling jest jedną z najznakomitszych odmian winorośli, która od kilku lat przeżywa renesans na światową skalę. To też okazja aby uczestniczyć już w czwartej, organizowanej przez Niemiecki Instytut Wina, ogólnopolskiej akcji Riesling Weeks, która odbędzie się w dniach od 7 do 27 maja 2018 roku. Celem akcji jest promocja jakości niemieckiego rieslinga i win z Niemiec. W tym okresie będzie można skosztować niemieckich trunków w specjalnych cenach, podczas ciekawych spotkań i niejednokrotnie w wyjątkowych miejscach.
 
Więcej o Riesling Weeks przeczytacie na exumag.com

czwartek, 3 maja 2018

PAPKIN RIESLING 2016 (Saint Vincent) Z MAKRO…

Kiedy Lidl Polska wprowadzał wina pod własną marką ”Polka” z Srebrnej Góry była to niemała sensacja. Wina te spotkały się z dużą aprobatą klientów, jak również zdobyły pochlebne opinie branży. W ślad za Lidlem idzie Makro, które przedpremierowo podczas Food Service Summit 2018 w Łodzi zaprezentowało dwie etykiety pod marką „Papkin” z winnicy Saint Vincent.


Winnica Saint Vincent znajduje się w województwie lubuskim, a swą historię z winiarstwem rozpoczęła w 2009 roku. Na powierzchni 6.5 hektara uprawiają następujące odmiany: Pinot Gris, Gewurztraminer, Mucsat Ottonel, Riesling, Pinot Noir, Regent oraz Rondo. Choć historia winiarstwa w Saint Vincent sięga prawie dekady, to dopiero w 2013 roku nastąpiło oficjalne otwarcie oraz sprzedaż wina. Dzięki dużemu zaangażowaniu w produkcję wina oraz postawienie na jakość, winnica Saint Vincent wielokrotnie odbierała nagrody oraz dyplomy za swoje wina.
 
Podczas Food Service Summit 2018, konferencji skupiającej w jednym miejscu restauratorów, szefów kuchni, menedżerów, sommelierów i firmy branży HoReCa, która odbyła się w zeszłym tygodniu w Łodzi, główny partner wydarzenia Makro zaprezentowało dwie etykiety stworzone na potrzeby projektu „Papkin” przez winnicę Saint Vincent. I tak w ofercie hurtowego dostawcy artykułów spożywczych znalazł się Papkin Riesling oraz Papkin Regent. Nam udało się zdegustować wytrawnego Rieslinga 2016 i ...


… chciałoby się napić prawdziwego Rieslinga. Tu natomiast napotykamy intensywny aromat landrynkowaty gdzie może ktoś odnajdzie zielone jabłko, cytrynę czy brzoskwinię. Nam się jednak nie udało. W ustach dzieje się, ale dziwnie. Niby jest tu świeżość oraz dość wysoka kwasowość, ale jakaś odmienna niepasująca w zupełności do Rieslinga. Brak tu ciała i koncentracji tworzącej spójną całość.

Niemniej jednak na plus przemawia to, że wino jest dość aromatyczne, świeże i rześkie co spodoba się klientom HoReCa do których wino jest skierowane. A jak wypadnie Regent? Czy będzie w stanie podnieść poprzeczkę projektu Papkin? Czas pokaże!

piątek, 20 kwietnia 2018

LEXUS HYBRID CUISINE - W BLASKU 10* MICHELIN...

To było najważniejsze wydarzenie kulinarne tego roku, nie tylko w skali naszego kraju czy Europy. Śmiało można stwierdzić, iż to światowej klasy spotkanie, z udziałem siedmiu szefów kuchni, wyróżnionych aż dziesięcioma gwiazdkami Michelin.


Na zaproszenie Lexus Polska, głównego sponsora i organizatora, do Warszawy przylecieli jedni z najbardziej utytułowanych i utalentowanych szefów. Reprezentacja dziesięciu gwiazdek Michelin: Mitsuharu Tsumura (Maido, Lima Peru), Zaiyu Hasegawa (Den, Tokio, Japonia), Søren Selin (AOC, Kopenhaga, Dania), Fredrik Berselius (Aska, Nowy York, USA), Dani García (Dani Garcia Group, Marbella, Hiszpania), Josean Alija (Nerua, Bilbao, Hiszpania), oraz Jonathan K. Berntsen (Clou, Kopenhaga, Dania) spędziła pięć dni w stolicy. Spotkali się z przedstawicielami mediów polskich i zagranicznych, szefami kuchni podczas Chef’s Creative Meeting, oczarowali gości gwiazdkowymi potrawami podczas Gali Dinner, by ostatniego dnia być dostępnym dla wszystkich, którzy chcieli skosztować autorskich dań.


Cały artykuł przeczytacie na exumag.com

wtorek, 10 kwietnia 2018

NASZA PIERWSZA LEKTURA Z SERII Z WINNICĄ...

Literatura i wino zawsze były blisko siebie. Dobra książka i butelka wina wymagają od odbiorcy cierpliwości, uważności i dobrego smaku.


Książka nie jest wyłącznie produktem handlowym, nie jest biustonoszem czy szynką*.”
 
Dlatego PoWINOwaci zdecydowali się zostać patronem Serii z winnicą, którą otwiera Bóg mi świadkiem Makisa Tsitasa w tłumaczeniu Michała Bzinkowskiego. Powinowaci do każdej książki dobierają wino. Tym razem to Aalfa, klasyczne Assyrtiko z Santorini z oferty Euro-Foods Polska, dostępne także w Auchan. Mineralne, ziołowe, lekko cierpkie i orzeźwiające, ale pełne dojrzałego ciała. Cieliste, jak kobiety Chrisowalandisa, głównego bohatera, pięćdziesięcioletniego, „na wpół bezrobotnego litografa”, jak sam siebie nazywa, mieszkającego z rodzicami i uczęszczającego na zmianę do psychiatry i do kościoła. Wino pełne namiętności i cierpkie jak jego życie. Książka jest zapisem wewnętrznego monologu bohatera, w którym wspomina on swoje mało udane życie, a jednak czerpie z tego specyficzną, trochę masochistyczną przyjemność.
 
„Zaoferowałem bardzo dużo i nie wiem, czy nadejdzie taka chwila, że uda mi się zebrać zbiory z winnicy, którą od tylu lat przycinam, okopuję, nawadniam i o którą się troszczę.”
 
Wspomina dobre lata spędzone w rodzinnym domu, głęboko zanurzonym w tradycyjnej greckiej kulturze i religijności oraz swojego ojca, wpływowego pułkownika w nieskazitelnym mundurze. Lata spokoju, dostatku i szacunku dla tradycji pozostają w kontraście do współczesnej mu Grecji, postrzeganej jako kraj imigrantów, nierówności społecznych i kryzysu wartości.
Chrisowalandis szuka pocieszenia w spotkaniach ze swoim spowiednikiem, wizytach w monastyrze i jedzeniu, które w tradycji greckiej stanowi wartość samą w sobie. Mówi:
 
„Gdy jem, nie chcę, żeby ktoś do mnie mówił. Chcę radować się jedzeniem i oglądać wiadomości. Pora posiłku jest bowiem święta. Podobnie jak pora wiadomości.”


Wspomina nie tylko swój rodzinny dom, ale kobiety z którymi się spotykał, także te z burdeli i lupanarów –  dla nich odczuwał zawsze dużo szacunku i współczucia. To współczucie budzi w nas również nieporadny i niedostosowany do rzeczywistości bohater. Chrisowalandis nie ma szczęścia do kobiet. Jest szlachetny, ale łatwowierny i sentymentalny, a one chociaż piękne, to wyrachowane, zimne i zachłanne. Pogłębiająca się cukrzyca powoduje, że Chrisowalandis staje się coraz bardziej otyły i coraz mniej sprawny. Jego myśli kierują się ku modlitwie, greckim monastyrom i seksualnym doznaniom z przeszłości, a może tym, które dopiero nadejdą. Coraz trudniej mu znaleźć wspólny język nie tylko z kobietami, ale także z jego znajomymi i rodziną. Brak pieniędzy, brak szans i brak zdrowia sprawiają, że Chrisowalandis oddala się od swoich bliskich, od rzeczywistości i od siebie samego. Jego umysł nie rozpoznaje już jawy i snu, rzeczywistości i wspomnień tych prawdziwych i tych wyimaginowanych. Jaka jest Grecja pierwszej dekady XXI wieku? Kim jest Chrisowalandis? Czy znajdzie ukojenie w objęciach ukochanej kobiety? Czy zostanie świętym Kościoła? „Bóg mi świadkiem”, w tej książce wszystko jest możliwe i wszystko ma sens.
 
* Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Bóg mi świadkiem” Makisa Tsitasa, tłum. Michał Bzinkowski.

sobota, 24 marca 2018

MOZELSKI RIESLING I PIECZONY ŁOSOŚ MARYNOWANY W MIODZIE I MUSZTARDZIE...

Łosoś to ulubiona ryba Polaków – ma pyszne mięso i jest łatwo dostępna. Chętnie podajemy ją jako składnik dań obiadowych, w postaci pieczonej, smażonej lub gotowanej na parze. Wspaniale komponuje się z wszelkimi dodatkami oraz sosami, tworząc wyborne dania o różnorodnych smakach. Należy jednak pamiętać, że łosoś jest rybą tłustą i duże znaczenie przy doborze wina będzie miał sposób jego przygotowania. Inne wino serwujemy do wersji surowej, inne do smażonej, a jeszcze inne do gotowanej. Tu również trzeba zwrócić szczególną uwagę na dodatki, które diametralnie mogą zmienić smak potrawy.
 

W przypadku ryby surowej można dobrać wina bardziej kwasowe, jak wina musujące Sauvignon Blanc oraz Riesling. Do pieczonego – Gruner Veltliner, a jeśli z sosem śmietanowym – bardziej nadawało się będzie Chardonnay. Grillowany łosoś natomiast, idealnie skomponuje się z winami różowymi z Prowansji oraz czerwonym Pinot Noir.
Cały artykuł przeczytacie na exumag.com

czwartek, 22 marca 2018

WINA RODAŃSKIE W WINE BUREAU...


Podczas wczorajszej degustacji w Wine Bureau zorganizowanej specjalnie dla blogerów otrzymaliśmy mocną dawkę syrah i grenache z Doliny Rodanu i to w jakim wydaniu...

Wine Bureau

Najpierw niby podstawowe ale jednak bardzo satysfakcjonujące LA VIELLE FERME o aromatach kwiatowych i cytrusowych. Świetnie pijalne i delikatne.

Wine Bureau

Drugie wino to biały COTES DU RHONE mocno owocowe, pachnące rozgrzanym kobiecym ciałem z pieprzową końcówką pokazało jak bogate i uwodzące mogą być białe wina rodańskie.

Wine Bureau

Różowe LES LORENNES jakoś nas nie zachwyciło, ale może trzeba będzie do niego wrócić w sezonie letnim na tarasie czy pikniku.

Wine Bureau

Kolejne czerwone wina pokazywały potencjał i możliwości winiarskie tego regionu. Od podstawowego LA VIELLE FERME krągłego i bardzo pijalnego o nutach tostów, ciemnego pieczywa i lukrecji, które zadowoli nie tylko zwykłego entuzjastę wina ale także wyrobionego konesera wina.

Wine Bureau

Przez dość rustykalne GRENACHE DOMAINE DE CHRISTIA o delikatnych aromatach siodła i stajni ale z drugiej strony o świetnie zbalansowanej kwasowości i eleganckich taninach.


Wine Bureau

Bardzo złożone COTES DU RHONE VILLAGES jeżynowe, tortowe, wiśniowe, ziołowe i czekoladowe zarazem, doskonale pijalne i dające przy tym wielką przyjemność.


Wine Bureau

A na koniec król win rodańskich czyli CHATEAUNEUF DU PAPE, jeszcze młody bo z 2015, ale już cieszący nos i usta złożonością aromatów i smaków; trochę truskawkowy, trochę pieprzny podbity eleganckimi taninami.

Wszystkie wina w naprawdę dobrych cenach na razie są dostępne tylko dla klientów biznesowych ale Wine Bureau planuje już niedługo otwarcie dużego sklepu dla klientów indywidualnych. Trzymamy kciuki...

piątek, 9 marca 2018

CRICOVA - W PODZIEMNYM MIEŚCIE WINNYCH PIWNIC...

Nie poznasz Mołdawii nie próbując jej wina. I choć nam Polakom wina mołdawskie kojarzą się przede wszystkim z tanim, masowym produktem, dostępnym na półkach sklepowych supermarketów, to tak naprawdę nie poznaliśmy jeszcze dobrych win z kraju, w którym odgrywa ono tak ważną rolę.


Najbardziej znaną winnicą w Mołdawii jest, zlokalizowana niespełna dwadzieścia kilometrów od Kiszyniowa, Cricova. To jedna z największych winnic na świecie, która, będąc wytwórnią państwową, jest zarazem wizytówką tego kraju. Historia powstania i rozwoju winnicy sięga 1952 roku. Jest pełna wzlotów i upadków, w rzeczywistości odzwierciedlających los mołdawskiego wina w ostatnich dziesięcioleciach. Począwszy od panujących ustrojów, po niegospodarność i zniszczenia winnic, mołdawskie winiarstwo pokonało wszelkie trudności i próby. Dowodem na to jest Cricova – podziemne miasto winnych piwnic, które powstało w opuszczonej kopalni wapienia służącego do budowy stolicy, Kiszyniowa.
 

Cały artykuł przeczytacie na exumag.com